Station: [9] Wagonetka/ Glinianki
Obok kanału widać wagonetkę. W takich wagonetkach wydobyta glina z wyrobisk była transportowana po szynach do cegielni. Cały obszar za wagonem, między cegielnią a obozem SS, był pokryty wielkimi dołami, z których wydobywano glinę. Tory kolejowe łączące wyrobiska były układane przez więźniów. Ich zadaniem było również, pchać te cężkie wagony po torach aż do cegielni.
Ta praca była jedną z najbardziej ciężkich ze względu na ogromny wysiłek fizyczny. Była ona wykonywana w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych, gdzie nie było możliwości schowania się przed deszczem, śniegiem, słońcem czy mrozem. Praca przy wagonetkach często była powodem poważnych wypadków przy pracy, ponieważ tory były układane tylko przez amatorów, a wagony często wyskakiwały z szyn. Bili oni wtedy bici przez SS i musieli ponownie ładować glinę do wagonów.
Kazimierz Antecki, były polski więzień, który przed deportacją do Neuengamme był wywieziony do obozu koncentracyjnego w Oświecimu, pracował w gliniance na przełomie marca/kwietnia 1941 r. i tak opowiadał o tej pracy:
„Najgorsze wspomnienia mam o cegielni - przy wykopywaniu i transporcie gliny wykańczali nas, było jeszcze gorzej niż w fabrykach Buny w Oświęcimiu. Musiałem uciec od cięcia gliny, inaczej umarłbym po dwóch do trzech tygodni.“
Do transportu wagonów miały być używane lokomotywy parowe. Pod koniec 1943 roku nie były one wstanie poruszać się po prowizorycznych torach. Więźniowie musieli dalej wykonywać ciężką pracę mimo braku sił.
Przy rampie zakładu cegielni znajdują się kolejne wagonetki. Jeśli wejdziecie na rampę, będziecie widzieć szyny prowadzące do niej. Gdy napędzana silnikiem wciągarka na rampie nie działała, więźniowie musieli sami pchać ciężkie wagony w górę rampy.
Na następnej stacji dowiecie się więcej na temat cegielni i zakładzie klinkierowym. Proszę udać się w kierunku cegielni. Wewnątrz budynku znajduje się wystawa, na którą serdecznie zapraszamy.